Spór między zwolennikami mięsnych potraw a wegetarianami toczy się od wielu lat. Tradycjonaliści podkreślają, że mięso jest dobrym źródłem białka, minerałów i witamin z grupy B. Z kolei przeciwnicy podkreślają, że nadmierne spożycie wieprzowiny czy wołowiny zwiększa ryzyko wystąpienia wielu chorób. Sprawdź, czy warto wykreślić je ze swojej diety!
Jakie korzyści płyną z jedzenia mięsa?
Specjaliści przypominają, że mięso jest bogate w składniki odżywcze. Zawarte w nim białko dobrze zaspokaja głód, przyspiesza metabolizm i wspiera budowę masy mięśniowej, z kolei żelazo zwiększa odporność, bierze udział w transporcie tlenu, a także pomaga odzyskać i utrzymać energię.
Warto również wspomnieć o witaminie B12, która uczestniczy w produkcji krwinek czerwonych i kwasów nukleinowych oraz dba o układ nerwowy. Wspomniana witamina występuje tylko w produktach pochodzenia zwierzęcego. Aby poprawić wchłanianie witamin z grupy B, połącz danie mięsne ze świeżymi warzywami lub pieczywem pełnoziarnistym.
Ponadto mięso jest doskonałym źródłem cynku, który słynie z właściwości przeciwutleniających. Dzienne zapotrzebowanie na ten mikroelement wynosi 8 mg dla kobiet i 11,5 mg dla mężczyzn. Cynk wzmacnia odporność, bierze udział w produkcji hormonów, a także wpływa pozytywnie na płodność. Zwolennicy przypominają, że mięso zawiera również dużą ilość kwasów tłuszczowych omega-3, które wpływają pozytywnie na skórę, włosy i paznokcie. Chronią skórę przed szkodliwymi promieniami UV, dodatkowo przywracają jej naturalny blask i nawilżenie.
Mięso na diecie keto
Jeśli chcesz schudnąć bez efektu jojo, a przy tym nie zamierzasz rezygnować z mięsa, wypróbuj dietę ketogeniczną. Proponowany model odżywiania opiera się na produktach mięsnych, rybach, warzywach nieskrobiowych, jajkach i naturalnych tłuszczach, takich jak oliwa z oliwek i masło. W Twoim jadłospisie może więc zagościć wołowina, dziczyzna, jagnięcina, wieprzowina i drób. Zrezygnuj jednak z panierki i skrobi ziemniaczanej, aby utrzymać niski poziom węglowodanów.
Opinie zwolenników diet bezmięsnych
Badania dowodzą, że nadmierne spożywanie czerwonego mięsa zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwory, przede wszystkim raka jelita grubego, prostaty, trzustki i piersi. Ponadto podnosi poziom cholesterolu i N-tlenku trimetyloaminy, w związku z tym może przyczynić się do choroby wieńcowej, zawału serca, udaru mózgu i miażdżycy.
Jeśli nie wyobrażasz sobie dnia bez mięsa, narażasz się na zwyrodnienie plamki żółtej, cukrzycę typu 2, reumatoidalne zapalenie stawów, a także chorobę Alzheimera. Aby uniknąć otyłości i innych problemów zdrowotnych, jedz je z umiarem. Dietetycy zalecają, by białe mięso (cielęcina, królik, indyk i kurczak bez skórki) spożywać 2-3 razy w tygodniu. Z kolei czerwone (wieprzowina, dziczyzna, wołowina, kaczka, gęś, baranina) lepiej jeść tylko 1-2 razy w tygodniu, zwłaszcza jeśli zmagasz się z nadwagą.
Jak ograniczyć mięso w kuchni?
Niezależnie od tego, czy chcesz zostać wegetarianinem ze względów etycznych, zdrowotnych czy środowiskowych, zadbaj o to, aby Twoja dieta dostarczała niezbędnych składników odżywczych. Sięgnij po produkty bogate w białko roślinne, takie jak tempeh, soja, soczewica, tofu czy ciecierzyca. Zastąp też tłuszcze trans i nasycone dobrymi tłuszczami, znajdującymi się w oliwie z oliwek, orzechach i oleju rzepakowym. Zbilansowana dieta wegetariańska zmniejsza ryzyko zachorowania na choroby przewlekłe.
Wegetarianizm i weganizm zakładają całkowite wykluczenie mięsa z codziennego jadłospisu. Jeśli nie zamierzasz radykalnie zmieniać swojego sposobu odżywiania, rozważ dietę fleksitariańską, która dopuszcza spożywanie ryb, nabiału i jajek. Przechodząc na fleksitarianizm, możesz raz na jakiś czas zjeść mięso i jego przetwory. Pamiętaj jednak, że Twoje menu powinno bazować na warzywach, owocach i innych produktach roślinnych. W ten sposób unikniesz niedoborów witamin i minerałów.